Udupiona w domu pogodą nastrój mam nieprzysiadalny. Źle mi.
Śnią mi się rzeczy straszne i rozkładające emocjonalnie na łopatki. Zasmucają wiadomości i ich brak. Dzieci umierają nadal. I nadal świat się nie wali.
Nawet wódka na ten stan nie pomaga.
Ciepłe myśli posyłam...
OdpowiedzUsuńDziękuję, przydadzą się w każdych ilościach.
OdpowiedzUsuń