W zapachu cynamonu, domowego chleba, dzieci, słońca. Moja codzienność.
:))
A młodszy krzyczał ze mną i cały mecz bił brawo ;)
no, a potem "te greckie pastuchy", jak to ktoś rzekł, fuksem wkopaly nam piłkę.aż mi flaga z okna spadła.ale nic to, we wtorek mecz ze Związkiem Radzieckim, zobaczymy.
greckie pastuchy wbiły nam tę bramkę w 10-tkę na dodatek, ale mi to nie przeszkadza specjalnie. Grunt, że wstydu nie było. A mógł być.
:))
OdpowiedzUsuńA młodszy krzyczał ze mną i cały mecz bił brawo ;)
Usuńno, a potem "te greckie pastuchy", jak to ktoś rzekł, fuksem wkopaly nam piłkę.
OdpowiedzUsuńaż mi flaga z okna spadła.
ale nic to, we wtorek mecz ze Związkiem Radzieckim, zobaczymy.
greckie pastuchy wbiły nam tę bramkę w 10-tkę na dodatek, ale mi to nie przeszkadza specjalnie. Grunt, że wstydu nie było. A mógł być.
Usuń