24 maja 2012

Różnice

Spotkałam dziś panią która z dumą opowiadała, że kota sąsiadów goniła widłami i miała w planach go zabić, bo wszedł jej do piwnicy.  I o tym, jak bardzo tą panią brzydzi od tej pory schodzenie do tej piwnicy, bo przecież był tam, fuj, kot! Na oczach sześciolatki, która wiedziała że kotek jest jej koleżanki z naprzeciwka.

Zaraz potem opowiedziała, jak to udało jej się przejechać pewną trasę bardzo szybko. O wiele za szybko. Dumna z siebie była, tak bardzo dumna...

 Nie chcę się z tą panią poznać bliżej, pod żadnym względem.

2 komentarze:

  1. a potraktowałaś ją z nalezyta pogardą? powiedziałaś, że jest głupią pizdą? ja bym nie zdzierżyła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mogłam.... spotykam tę panią na rehabilitacji młodszego, nie odważyłabym się jej powiedzieć co myślę. Bo nie myślę niczego, co by się w cenzuralnych słowach dało przekazać. Zwłaszcza przy dzieciach.

    OdpowiedzUsuń