W zapachu cynamonu, domowego chleba, dzieci, słońca. Moja codzienność.
Dobijać Cię nie będę, bom pacyfistka (a może w kontekście Twojej prośby - sadystka?), ale zdrowia życzę z całych sił.
Tanya dzięki... a może pożyczysz mi zdrowia jeszcze ze dwa razy, raz był mało skuteczny?
ło mamusiu...chyba już i tak dobita jesteś...zdróóóóóóóóóówka
Dzięki :)
Dobijać Cię nie będę, bom pacyfistka (a może w kontekście Twojej prośby - sadystka?), ale zdrowia życzę z całych sił.
OdpowiedzUsuńTanya dzięki... a może pożyczysz mi zdrowia jeszcze ze dwa razy, raz był mało skuteczny?
OdpowiedzUsuńło mamusiu...chyba już i tak dobita jesteś...
OdpowiedzUsuńzdróóóóóóóóóówka
Dzięki :)
Usuń