30 listopada 2011

Dziesięciolecie

Minęło właśnie dziesięć lat, odkąd ja i on to my. Dziesięć lat...

Szmat czasu, ale nie chcę robić podsumowań, przeglądu przez te lata, bo było jak było- czasem fantastycznie, czasem do niczego.Jak to w życiu. Jedyne, co się ciśnie z tej okazji, coś co myślę często patrząc na mojego faceta to "dobrze, że jesteś".

1 komentarz: