W zapachu cynamonu, domowego chleba, dzieci, słońca. Moja codzienność.
16 października 2011
Pięknie
Zapowiadało się inaczej, ale oto mam piękny jesienny dzień. Mroźny, słoneczny, oszałamiająco kolorowy. Druga połowa rodziny zjedzie do domu dopiero późną nocą, dlatego jeszcze dziś odpuszczam sobie spinanie się domowe i odpoczywam. Chwilo trwaj...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz