cynamonowo.
W zapachu cynamonu, domowego chleba, dzieci, słońca. Moja codzienność.
11 grudnia 2012
potropikalnie
Wróciłam, a tu śnieg...
Dobrze, że chociaż Święta blisko!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz