Jestem.
Po wielu dniach bez netu - oto jestem z powrotem. Zasypana powiadomieniami, postami, maile nieodebrane liczę w setkach.
Tęskniłam. Dziwnie było.
Ps.Mówiłam coś poprzednio o kolekcjonowaniu chorób? Nie, skąd... mała ma zapalenie płuc, mniejszy gardła. Oboje gorączkę i antybiotyki, ona do tego sterydy, wziewy i kilka innych cudów. Rozpoczęta rehabilitacja mniejszego leży, podobnie jak logopeda małej. Z przymusu przemeblowałam dwa pokoje, żeby mieć dzieci bliżej siebie i pracy. Rąk mi brakuje do ogarniania wszystkiego.
spoko, to jak u nas....
OdpowiedzUsuńZDRÓWKA dla dzieciaczków!! sił dla Ciebie!
No wiem, że u Was też pomór. Dla mnie zapalenie płuc brzmi strasznie... Zdrowia dziewczynkom i Tobie!
OdpowiedzUsuń